Z Wiedźmin remake jest w drodze, fani mają nadzieję, że dorówna sukcesowi Wiedźmin 3. Na szczęście wygląda na to, że tak może być w przypadku ogłoszenia studia, że wytnie „po prostu złe” części oryginalnej gry.
Ogłoszony w październiku 2022 r. Wiedźmin remake wprowadzi nowoczesne podejście do RPG akcji z 2007 roku, co zdaniem wielu fanów jest bardzo potrzebne. Po sukcesie Wiedźmin 3: Dziki Gon w 2015 roku nie jest zaskoczeniem, że deweloperzy zwrócili swoją uwagę z powrotem tam, gdzie wszystko się zaczęło i tu z pomocą przychodzi Fool’s Theory, studio składające się z weteranów CD Projekt Red.
Jednym z tych weteranów jest dyrektor generalny Jakub Rokosz, który pracował nad obydwoma Wiedźmin 2 I Wiedźmin 3 ale niestety nigdy nie pracowałem nad oryginalnym tytułem. „Zawsze martwiło mnie to, że przegapiłem pierwszą. Chciałem mieć szansę oddać mu sprawiedliwość, na jaką zasługuje” – powiedział w niedawnym wywiadzie dla Edge.
Jako tytuł z 2007 r. Wiedźmin pilnie potrzebuje modernizacji. Nie tylko jest pewna zawartość, która w 2024 r. wzbudzi wiele zdziwienia, ale jej grafika, rozgrywka i tempo będą wymagały dopracowania, ale Rokusz wierzy, że jego zespół sprosta wyzwaniu.
„Przede wszystkim potrzebujemy uczciwej, merytorycznej analizy, które części są po prostu złe, przestarzałe i wymagają przeróbki” – powiedział. W rezultacie zespół będzie musiał popracować nad „wyróżnieniem tych części, które są świetne, powinny zostać zachowane lub stanowią bezpośrednie kluczowe filary, których nie można odrzucić”.
Minie trochę czasu, zanim zobaczymy remake z planami wydania go po premierze Wiedźmin 4 nad którym podobno ciężko pracuje CDPR. Ta wiadomość pojawia się również po ujawnieniu tego Wiedźmin 4 Zespół programistów został znacznie powiększony – nad projektem pracowało ponad 400 osób.