Jeśli chodzi o Capcom, można śmiało powiedzieć, że wiele osób, słysząc tę nazwę, na myśl przychodzi Dino Crisis. Jasne, Resident Evil też tam jest, ale mówię o fanach, którzy nie zapomnieli o pośpiechu związanym z próbami przetrwania śmiercionośnych dinozaurów.
To o wiele bardziej niszowa gra niż apokalipsa zombie, co jest jednym z powodów, dla których fani tak bardzo kochają tę serię. Problem w tym, że nowy Dino Crisis od kilku lat jest odrzucany przez fandom, do tego stopnia, że gracze często szukają nowych, imponujących tytułów oferujących podobne uroki.
Ale wszystko to może wkrótce się zmienić, ponieważ Capcom ponownie przedstawił możliwość nowego kryzysu Dino. Na stronie internetowej firmy Capcom w Captown odbywają się „Capcom Super Elections”; na pierwszy rzut oka wydaje się to po prostu zabawną sztuczką do interakcji, ale potem pytanie piąte dotyczy tego, w której serii gracze chcą zobaczyć nową grę. Tutaj pojawia się możliwość ożywienia.
Wśród tytułów, których można się spodziewać – takich jak Resident Evil – znajduje się także Dino Crisis, które tylko czeka na napływ głosów. Wygląda na to, że pomimo czegoś, co wydaje się ciągłą ciszą radiową, Capcom nasłuchuje wołania o więcej dinozaurów wybryki swoich graczy.
Pytanie brzmi teraz, czy Capcom tylko sprawia wrażenie, że inne tytuły mają szansę, i tak czy inaczej skupi się na Dino Crisis, czy też jest to tylko żart, który doprowadzi jedynie do większego rozczarowania i bólu serca. Spaliliśmy się już zbyt wiele razy, teraz znamy wynik.
„Myślę, że to doskonała szansa na POWIĘKSZANIE rzeszy fanów” powiedział jeden pełen nadziei fan. „Każdy byłby skłonny spróbować. Wyobraź sobie raptory i inne gówna w silniku RE – zagrają w to nawet ludzie, którzy nigdy nie słyszeli o DC”.
Jeśli kiedykolwiek miał nastąpić wznowienie serii, zrobiłby to właśnie teraz, po całym sukcesie Resident Evil. Pytanie, czy Capcom rzeczywiście nas wysłucha.