Kill The Justice League nie będzie ostatnim występem Batmana Kevina Conroya

Legion samobójców: Zabij Ligę Sprawiedliwości najwyraźniej nie będzie to ostatni występ Kevina Conroya w roli Mrocznego Rycerza.

Kolejnym czynnikiem jest sposób, w jaki potraktowano niektóre postacie w grze. Każdy gracz serii Batman: Arkham będzie wiedział, że gra Dark Knight jest niemal nie do zatrzymania w gorszy dzień, dlatego wielu fanów nie do pomyślenia jest myślenie, że drużyna zmierzy się łeb w łeb i pozornie zwycięży. .

Wielu jest także zasmuconych pomysłem, że gra będzie ostatnim występem legendarnego i zmarłego Kevina Conroya, który od dziesięcioleci jest ostatecznym głosem największego detektywa na świecie.

Jednak jest to najwyraźniej nieprawda, ponieważ uważa się, że Conroy wystąpi po raz ostatni w nadchodzącym filmie animowanym, a fani Batman: serial animowany będzie zachwycony.

Conroy podobno wcieli się w tę samą wersję postaci, która rozpoczęła jego długą karierę, podkładając głos Batmanowi, w specjalnym filmie animowanym typu crossover, Liga Sprawiedliwości: Kryzys na Nieskończonych Ziemiach, część 3. Film śledzi losy wieloświata DC pogrążonego w ruinie, prowadząc do najlepszych bohaterów z alternatywnych linii czasu, którzy zbierają się, aby stawić czoła zagrożeniu kończącemu stworzenie.

Jednym z bohaterów, który się pojawi, będzie krzyżowiec w pelerynie Batman: serial animowanya podkładał głos nikt inny jak Kevin Conroy.

Byłoby stosownym i dość emocjonalnym zakończeniem dziedzictwa Conroya jako Batmana, gdyby po raz ostatni użyczył swojego głosu wersji postaci, od której wszystko się zaczęło. Będzie to także wyciskacz łez dla fanów wciąż opłakujących jego śmierć.