PlayStation 5 otrzyma bardzo oczekiwaną funkcję, która znacznie poprawi wrażenia z gry, dlatego zastanawiamy się, dlaczego wprowadzenie tej funkcji zajęło tak dużo czasu.
Wiemy, że ciągle to powtarzamy, ale PlayStation świetnie się bawi w porównaniu z Xboxem, a najnowszy wyciek PS6 ujawnia, że jego statystyki znacznie przewyższą następną konsolę Microsoftu. Zanim jednak damy się ponieść perspektywom przyszłości Sony, musimy skupić się na PS5 i dodawanej nowej funkcji, która w końcu ułatwi nam życie.
Brzmi to dramatycznie, ale jasność wskaźnika zasilania od dawna niepokoiła graczy, a niezliczone żądania wprowadzenia ustawienia jasności najwyraźniej nie zostały uwzględnione. To znaczy do tej pory.
W nowej aktualizacji Sony dostępna będzie opcja zmiany jasności między jasną, średnią i przyciemnioną, przy czym ustawieniem domyślnym będzie jasność. Jako osoba, która ma wrażliwe oczy na światło, cieszę się, że mogę uniknąć oślepiającego światła mojej konsoli, które razi mnie w oczy.
Taka mała funkcja, ale niewątpliwie będzie miała tak duże znaczenie, że niektórzy będą się zastanawiać, dlaczego nie została wprowadzona wcześniej. W końcu nie jest tak, że Sony potrzebowałoby więcej czasu na wdrożenie tego rozwiązania wcześniej, ale przynajmniej teraz nadrabia błędy z przeszłości. Co więcej, seria Xbox jest wyposażona w tę funkcję od chwili premiery i nie zapewnia ona tak dużo światła, jak PS5.
Mamy nadzieję, że teraz, gdy PS5 poprawiło jakość życia, pozostanie to w przyszłości na PS6 i później. Biorąc pod uwagę znaczenie funkcji dostępności, mamy nadzieję, że tak właśnie będzie.
Przy tak dużej liczbie spekulacji w społeczności graczy, możliwość posiadania czegoś, na czym można się skupić, jest mile widzianą zmianą tempa. Jednak jak długo to potrwa, nikt się nie domyśla.