Fani Assassin’s Creed zebrali się, aby omówić niezbadany okres, w którym seria może się zająć w następnej kolejności, a jedna sugestia na temat Dzikiego Zachodu podzieliła opinie.
Wiemy już, co będzie dalej z marką Assassin’s Creed. kryptonim Czerwony zabierze graczy do Feudalnej Japonii i podobno ma zagrać samuraja i kobietę shinobi. Męski samuraj jest prawdopodobnie wzorowany na prawdziwej postaci Yasuke. Ubisoft na razie trzyma swoje karty blisko piersi, ale tak się uważa kryptonim Czerwony Pełna wersja zostanie ujawniona latem tego roku przed premierą jeszcze w tym roku. Ponadto, Nazwa kodowa Hex pozornie podejmie temat czarownic, krążą plotki, że akcja może rozgrywać się na początku XVII wieku, ale dokąd jeszcze mogłaby nas zabrać ta seria?
Cóż, użytkownik Reddita, noah_the_mighty, chce zobaczyć przedsięwzięcie franczyzowe na Zachodzie Ameryki. „Wysłuchaj mnie, Dzikiego Zachodu Assassin’s Creed” – on rozpoczął się. „No dobrze, założyliśmy już Bractwo Amerykańskie, ale to było dawno temu, w okresie rewolucyjnym. Myślę, że byłoby naprawdę fajnie poznać historię amerykańskiego Zachodu w świecie AC. W tym okresie było wielu różnych bandytów i kowbojów, którzy byliby zarówno niesamowitymi wrogami, jak i zaskakującymi postaciami historycznymi, takimi jak templariusze i zabójcy.
To pomysł, który budzi podzielone zdanie. Użytkownik viniremesso miał wątpliwości, pismo, „Co z Dzikim Zachodem, który tak zachęca do AC? Poważnie, główną bronią w tamtych czasach nie były ostrza, ale pistolety (zamieniło się to w strzelankę z perspektywy trzeciej osoby). Dla parkour byłoby to gorsze ustawienie niż Walhalla. (…) Ukrycie? Nie ma tłumików, więc pełne Django Zabójcy nie miałoby sensu. Zdecydowanie warto zdobyć punkty Stealth i Parkour.
„Podoba mi się ta koncepcja, po prostu nie sądzę, żeby mogła zadziałać. Mamy już idealną grę o kowbojach RDR2 i po prostu nie widzę żadnych elementów Assassin’s Creed pasujących do tego ustawienia. Niewystarczające zagęszczenie miast” dodany Linky38. Zgadzam się. Na papierze Dziki Zachód Assassin’s Creed brzmi jak przepis na coś fajnego, ale nie do końca widzę, czy sprawdzi się w praktyce. Jednak na początek interesujący byłby powrót franczyzy do Stanów. Było co lubić Assassin’s Creed III.